Skip to content

A.Sadura

  • Kup książkę
    • Koszyk
    • Sklep
    • Moje konto
  • Opowiadania
    • Uniwersum “Chinopolu”
    • Zwykła wieś
    • Słowiańskie
    • Obyczajowe
  • O pisaniu
  • Instagram
  • Polityka prywatności
  • Search

A.Sadura

  • Search
  • Kup książkę
    • Koszyk
    • Sklep
    • Moje konto
  • Opowiadania
    • Uniwersum “Chinopolu”
    • Zwykła wieś
    • Słowiańskie
    • Obyczajowe
  • O pisaniu
  • Instagram
  • Polityka prywatności

O mnie

Nazywam się Ola i piszę prozę. Na tej stronie możesz kupić moją debiutancką powieść "Chinopol" i przeczytać moje opowiadania.

Czytaj więcej... »

Chinopol

To debiutancka powieść w klimacie dystopijnym/post apo dla młodych dorosłych, która podbiła serca wielu czytelnikom i czytelniczkom.

Czytaj więcej... »

Sklep

W sklepie możesz kupić "Chinopol" w wersji papierowej i elektronicznej.

Czytaj więcej... »

Nie pomylił się. To on wszedł do sklepu. Jak zwykle nieco niedbale ubrany – w koszulę, która trochę wychodziła ze spodni na szelki. Na czapce, przykrywającej jego potargane włosy, oparł gogle – z pewnością korzystał z nich podczas podróży aerostatkiem. Gdy szedł – krok za krokiem – nogawki napinały się na jego umięśnionych udach. Edmund przełknął ślinę, czując, jak żołądek zawiązuje mu się w supeł.

Lot po szczęście

W sierpniu słońce w Bilbao zawsze próbowało usmażyć przechodniów. Czasami Bittor miał wręcz wrażenie, że słyszy skwierczenie ludzkich ciał, ale nie, to tylko stary silnik autobusu wydawał z siebie taki odgłos. I w tym roku, mimo pandemii, turyści tłumnie przybyli do miasta. Bittor, chociaż powinien ich lubić, bo przecież bez nich nie miałby za co żyć, miał nadzieję, że może jednak nie przyjadą.

Lato w Bilbao

[...] Wszyscy w osłupieniu gapili się na obrazy przesłane z teleskopu. Przez chwilę cisza, która zapadła, drżała od napięcia i niewybrzmiałych okrzyków. Każdy spodziewał się raju utraconego, ojczyzny mlekiem i miodem płynącej, a zamiast tego zastali… cóż, wysypisko. [...]

Arka

Dzisiejszy post chciałabym poświęcić gatunkom literackim. Nie zamierzam jednak tłumaczyć szczegółowo, co charakteryzuje każdy z gatunków. Opowiem natomiast o tym, jak pisać „między gatunkami” (sama to robię) – tak, żeby nie zgubić przy tym zainteresowania czytelnika.

Między gatunkami

Pierwszego grudnia tego zwariowanego roku w Sokolnikach o trzeciej nad ranem zaczął padać śnieg, a gdy leśne runo schowało się pod puchową, białą kołdrą, temperatura spadła jeszcze bardziej. W efekcie, gdy Krysia się obudziła o szóstej, musiała zbiec na dół do piwnicy po drewno, bo w domu zrobiło się potwornie […]

[Odcinek 10] Żywia

Wczoraj zaczął się listopad, a z nim – jak co roku – NaNoWriMo, czyli National November Writing Month. To akcja, o której się po raz pierwszy dowiedziałam rok temu, i wówczas też po raz pierwszy wzięłam w niej udział.

Dlaczego warto wziąć udział w NaNoWriMo?

© 2022 A.Sadura – Wszelkie prawa zastrzezone

Napędzany WP – Designed with the Customizr theme