Kulisy pisania: mity, które blokują w pisaniu

Jak błędne przekonania utrudniają pisanie książek

Miłośniczko Prozy, Miłośniku Prozy,
Przychodzę dziś do Ciebie z czymś innym niż opowiadania. Być może jesteś pisarzem lub pisarką w trudnej chwili, Twoja wiara w siebie przechodzi próbę ognia albo po prostu – lubisz czytać książki i ciekawi cię proces ich powstawania.

Jestem pewna, że masz wiele mylnych przekonań na temat pisania książek (zarówno jako czytelnik, jak i pisarz).

Mit 1: pisanie książek wymaga talentu

Przeświadczenie o niebotycznym talencie, jaki jest rzekomo potrzebny do napisania książki, jest właśnie tym, czyli… tylko przeświadczeniem. Aby napisać książkę z łatwością rzeczywiście trzeba mieć do tego predyspozycje, jednak to nie oznacza, że tylko takie osoby mogą zostać autorami. Ja nie uważam się za osobę wybitnego talentu, a jednak napisałam dwie książki.

Myślę, że w tym micie mamy do czynienia po trochu z wygórowanymi ambicjami i brakiem wiary w siebie – z jednej strony, chcemy osiągnąć sukces na miarę Olgi Tokarczuk, z drugiej uważamy, że nie mamy takiego jak ona talentu do pisania. Myślę, że pani Olga bardzo dużo pracuje nad swoimi książkami – to dlatego są tak dobre. Talent można zmarnować, a jego brak nadrobić ciężką pracą.

A pracę nad swoją książką może wykonać każdy.

Mit 2: pisanie książek wymaga natchnienia

Oczywiście, nie zaprzeczam, że natchnienie czy pisarskie „flow” się przydaje. Jednak gdyby każdy pisarz czekał, aż poczuje przypływ weny, prawdopodobnie do dnia dzisiejszego nie ukazałaby się żadna książka. Pisanie jest taką pracą jak każda inna. Trzeba po prostu usiąść i pisać.

Często miewam tak, że czuję opór przed pisaniem. Słowa wychodzą ze mnie z trudem, czasami muszę je z siebie wyciągać siłą, ale nawet w te dni staram się napisać chociaż kilka zdań. Istnieją zresztą różne techniki na pisanie „w trudne dni”, ale o tym napiszę w osobnym poście.

Mit 3: nie mam czasu pisać książki

Mam dziecko/pracę na etacie/własną firmę/…wpisz cokolwiek. Nie jestem specem od zarządzania czasem, ale jedno wiem – jeśli napisanie książki jest priorytetem, to znajdzie się na to czas.

Do pisarzy czytających te słowa: doba się nie rozciągnie do 30 godzin, nie przestaniesz nigdy potrzebować snu albo zarabiać pieniędzy. Możesz jednak znaleźć czas na pisanie, jeśli faktycznie ci na tym zależy. Jeśli z kolei masz trudność z planowaniem i organizowaniem sobie czasu, polecam Panią Swojego Czasu (www.paniswojegoczasu.pl), która nauczy Cię planowania i zarządzania sobą w czasie. Jednak najważniejszym jest, abyś uczynił/uczyniła z pisania książki swój priorytet. Niech to będzie coś ważniejszego od zrobienia prania, od siłowni siedem razy w tygodniu, od kolejnego odcinka serialu na Netflixie.

Mit 4: nie wymyślę już nic nowego

Wątki romantyczne, sci-fi, fantastyka, thriller, obyczajówka… To wszystko już było!

Owszem, to już było, ale to nie oznacza, że kolejna książka z tego gatunku nie wniesie czegoś nowego. Ja aktualnie pracuję nad powieścią typu Young Adult z gatunku alternatywna rzeczywistość. Akcję mojej książki osadziłam w Polsce. Chociaż powstały już podobne powieści, to jednak bohaterami żadnej z nich nie byli Polacy i Polki. Samo to już wyróżnia moją książkę.

Powieść może się wyróżniać na wiele sposobów. Może mieć autorski styl, pomysł na oryginalną, nietuzinkową fabułę (nawet jeśli ostatecznie składa się ona z klasycznych wątków) albo na ciekawy świat, w którym będzie się rozgrywała akcja książki.

Napisanie czegoś zupełnie nowatorskiego, czego jeszcze nie ma na rynku może być na niekorzyść pisarza! Po pierwsze, jest wówczas mniejsza szansa na dotarcie do grupy docelowej (potencjalny czytelnik nie będzie miał do czego porównać tej książki). Po drugie, wydawcy nie będą chcieli jej wydać – nie będą mogli wiedzieć czy się sprzeda ani jak ją sprzedać.

Mit 5: moja książka nigdy nie będzie wystarczająco dobra

Niektórzy tak mają, że piszą książkę i jedną stronę poprawiają już drugi miesiąc, chociaż gdzieś głęboko w sobie wiedzą, że to nie ma sensu. Brutalna prawda jest taka, że nie da się napisać książki doskonałej. Nikt jeszcze takiej nie napisał i zapewne nikomu się to nigdy nie uda. Pisarzowi zawsze będzie się wydawać, że jego książka mogłaby być lepsza, ale to powinno go blokować.

Myślę, że obaliłam tu najpopularniejsze przekonania tyczące się pisania książek. Jeśli jest coś jeszcze, co utrudnia Ci pisanie albo wręcz uniemożliwia Ci nawet rozpoczęcie swojej książki – pisz śmiało na asadura@asadura.pl, chętnie Ci pomogę jak tylko będę umiała 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *